Przypomnijmy, mowa o stanowisku przeciw “promowaniu ideologii ruchów LGBT”, którego współautorką jest posłanka Elżbieta Kruk (PiS). W czwartek większością głosów przyjęli je radni sejmiku lubelskiego. Stanowisko ma chronić rodziny i placówki oświatowe przed „rozprzestrzeniającą się ideologią sprzeczną z chrześcijańskimi wartościami” poprzez niezgodę na „wywieranie administracyjnej presji na rzecz stosowania poprawności politycznej” czy „wprowadzanie do polskiego systemu oświaty elementów wychowania seksualnego w myśl standardów Światowej Organizacji Zdrowia”.

– Chcemy wyraźnie sprzeciwić się temu stanowisku i powiedzieć, że Lubelszczyzna to region przyjazny każdej osobie bez względu na różnice światopoglądowe, przekonania czy orientację seksualną – mówił we wtorek dr Adam Kalbarczyk, działacz KOD i dyrektor liceum Paderewskiego.

“Jesteśmy wykluczeni”

W konferencji uczestniczyli m.in. dr Tomasz Kitliński i jego mąż prof. Paweł Leszkowicz. – Znamy się od 1995 roku. W 2014 zawarliśmy związek małżeński w Brighton w Anglii. Oczywiście w Polsce nie mamy żadnych praw. Jesteśmy wykluczeni. Stanowisko sejmiku województwa lubelskiego jest dla nas wstrząsające i obrażające nas – mówił dr Kitliński. Przekonywał, że Lubelszczyzna od wieków była regionem otwartym na inność. Przypomniał postaci znanych homoseksualistów: pisarki Narcyzy Żmichowskiej i poety Józefa Czechowicza, którzy będąc w Lublinie, nie ukrywali swojej orientacji seksualnej.

Lubelski KOD wydał stanowisko. W piśmie stwierdzono, że odmawianie osobom nieheteronormatywnym prawa do ochrony przed wykluczeniem i dyskryminacją: „narusza podstawowe prawa i wolności tych osób, gwarantowane w aktach prawa międzynarodowego oraz chronione w polskiej Konstytucji; służy wykluczeniu tych osób ze społeczeństwa, stygmatyzacji i narażeniu ich na społeczną agresję; nie ma nic wspólnego z dążeniem do poszukiwania prawdy, troską o rozwój moralny młodego pokolenia, troską o instytucję rodziny oraz szkołę opartą na zasadach demokracji i praw człowieka.”

„W imieniu obywateli i obywatelek Lubelszczyzny, którzy cenią fundamentalne wartości demokracji – wolność, równość, godność każdej osoby – ogłaszamy, że Lubelszczyzna jest regionem, w którym osoby LGBT spotkają także bardzo wielu przyjaznych ludzi, szanujących osoby należące do mniejszości seksualnych. Mówimy wyraźnie: macie pełne prawa obywatelskie, prawo do szacunku i publicznego zabierania głosu w ważnych dla siebie sprawach” – piszą w oświadczeniu działacze KOD.

Kampania „uśmiechniętych buzi”

Aktywiści zaapelowali do mieszkańców województwa, aby okazali solidarność z osobami LGBT. Ich propozycją jest zawieszenie kartki z uśmiechniętą buzią i napisem „Lubelszczyzna przyjazna dla każdego” w instytucjach, biurach, szkołach, szpitalach i innych miejscach pracy. To sygnał, że pracują w nich ludzie, którzy szanują każdą osobę.

KOD chce przesłać prośbę o zawieszenie plakatu na drzwiach ratusza do prezydenta Krzysztofa Żuka. Podobne apele zamierza skierować do lubelskich przedsiębiorców.

– Ponadto będziemy reagować na każde przejawy agresji, wykluczenia czy dyskryminacji. Oznacza to, że będziemy protestować, zgłaszać do prokuratury czy podejmować inne kroki prawne wobec wszystkich, którzy zechcą odbierać prawa osobom LGBT lub stosować wobec nich przemoc czy agresję – dodał dr Kalbarczyk.

czytaj dalej